Motto of the week

Bits of my weekend

Summer Salad- feta + arbuz

W gorące dni zazwyczaj mam ochotę na coś lekkiego i trochę egzotycznego. Sałatkę z arbuza i fety pierwszy raz jadłam w Grecji i od tego czasu chętnie przygotowuję ją sama. Wystarczą 3 składniki a przygotowanie jej nie trwa dłużej niż 5 minut. Do tego kieliszek białego wina i sobotnia kolacja gotowa!

A co nam będzie potrzebne? 
- Arbuz
- Ser Feta
- Świeża mięta

A co robimy? 

Arbuza i fetę kroimy w kostkę i posypujemy mięta. Wszystko razem trzeba lekko zagnieść w rekach, aby składniki puściły trochę soku. I to wszystko! Sałatka gotowa. Prawda, że to banalny przepis? :-)

Girly Morning

W Londynie już jutro zaczyna się Olimpiada i z tego właśnie powodu u mnie w pracy będzie miała dziś miejsce wielka impreza organizowana przed Embasadę Republiki Dominikańskiej. No i zostałam nominowana do witania naszych VIP gości dziś wieczorem :-) Ponieważ będę musiała zostać w pracy do późnych godzin wieczornych, mam dziś okazję spędzić całe przedpołudnie w domu. 
Uwielbiam takie poranki, kiedy mam wystarczająco czasu na wypicie dobrej kawy, przytulenie mojego kota i porządny makijaż.
A oto moja mała lista kilku ulubionych kosmetyków do makijażu:

Przyznam szczerze, że nie korzystam zbyt często z bazy pod makijaż. Jednak na takie dni jak dzisiaj baza jest niezbędna. Baza Photo Finish Light została mi polecona przez świetną makijażystkę w Sephorze Krakowskiej i muszę przyznać, że jest ona warta swojej ceny. Tej samej bazy użyłam też na swój własny ślub :-)

Kolejny kosmetyk na mojej liście, to podkład Forever z Diora. Wpadł w moję ręce przypadkiem (prezent od koleżanki w pracy), ale jest to najlepszy podkład jakiego kiedykolwiek używałam. Podkład świetnie stapia się ze skórą i bardzo dobrze pokrywa wszystkie niedoskonałości. Zawarty w podkładzie Hydra-Gel System nawilża skórę a połączony dodatkowo z filtrem przeciwsłonecznym SPF 25, chroni przed szkodliwym działaniem słońca.

I na koniec, dla utrwalenia efektu , puder sypki z Estee Lauder- Double Wear. Świetnie się nakłada i nie pozostawia efektu "maski" na twarzy. Puder jest wyjątkowo wydajny. Przy zakupie droższych kosmetyków zawsze korzystajcie z porad wizażystek konkretnych firm. Zatem jeżeli zdecydujecie się na kupno czegokolwiek z Diora, to koniecznie w salonie, gdzie można skorzystać z porady wizażystek Diora. Nie wahajcie się tez zapytać o próbny makijaż. Te kosmetyki nie są tanie i nie ma sensu ryzykować przy wyborze właściwych odcieni.

Bits of my weekend

Lazy Sunday Afternoon

Jeszcze tak pięknej pogodny nie było w tym roku w Londynie. Wczorajsza impreza w ogrodzie nie została przerwana z powodu deszczu (a takie wizje chodziły mi po głowie od paru tygodni, kiedy to padało codziennie) a piękna pogoda utrzymuje się do dzisiaj. Udało nam się już zapanować nad furą brudnych naczyń i teraz czas na relaks. Dziś małe poprawiny, ale już w mniejszym gronie. Postanowiliśmy wykorzystać piękną pogodę i rozpalić ponownie grilla. Bo kto by miał ochotę dziś na stanie przy garach? Zdecydowanie nie ja! A w kieliszku na zdjęciu drink przygotowany przez moją koleżankę. Nasza ogródkowa mięta jak zawsze znalazła zastosowanie.
Mam nadzieję, że Wasza niedziela zalicza się do tych udanych ♥ 

Upcoming Birthday Party

Mój mąż jest jednym z tych szczęściarzy, którzy obchodzą urodziny w okresie letnim. Pomijając ten drobiazg, że w tym roku lato jest u nas wyjątkowo deszczowe. No, ale co tam...Urodziny już za kilka dni i mam nadzieję, że się wypogodzi do tego czasu i będzie świecić słońce.
Impreza w tym roku jest na "żółto". Moja żółta sukienka została już zakupiona i czeka niecierpliwie w szafie na swoją kolej:-) Poprosiliśmy też naszych gości, aby ubrali się na żółto.
Największym wyzwaniem będzie dla mnie przygotowanie żółtego jedzenia. Mam już kilka pomysłow i zdobyłam przepis na tort cytrynowy, ale przydałoby mi się jeszcze coś żółtego na stole. Może Wy macie jakies fajne pomysły na potrawy w żółtym kolorze, które by się nadawały na letnią imprezę w ogrodzie?

Bits of my weekend

Weekend!!!

Ten tydzień ciągnął mi się w nieskonczoność. Miałam dużo do zrobienia i bardzo mało czasu dla siebie. Ale przede mną cały weekend tylko dla mnie! Właśnie wróciłam z małych zakupów. Zara już z daleka zachęca swoimi wyprzedażami. Od pewnego już czasu chodziły za mną ćwieki. No i udało mi się wygrzebać ten cudny top. Jest bardzo klasyczny, ale ćwieki zdecydowanie dodają mu charakteru.
No i będzie okazja go założyć już jutro na urodzinową imprezę znajomego mojego męża.
Mam nadzieję, że przed Wami ciekawy weekend

♥♥♥

Mój kochany bengal jest zawsze zrelaksowany i nigdzie mu się nie spieszy. Czasami mu bardzo zazdroszczę tego beztroskiego życia.