Wiem, że sama sobie wybrałam takie miejsce do mieszkania. No i oczywiście uwielbiam Londyn! Jednak w tym roku pogoda mi się wyjątkowo daje we znaki. Jest już niemal połowa czerwca, a ciepłych dni było raptem 5. Nie domagam się upałów, ale przynajmniej trochę ciepła. Nie chcę już nosić plaszcza i zamkniętych butów. Co roku fantazja mnie ponosi i kupuję nowe sandały i letnie sukienki. Tyle tylko, że przydają mi się one jedynie na wakacjach.
W takie okropne i zachmurzone dni chętnie sięgam do swoich wakacyjnych zdjęć. Zawsze poprawiają mi samopoczucie i rozbudzają wyobraźnie...gdzie by tu pojechać następnym razem?
Mam nadzieję, że u Was jest dziś więcej słońca niż u mnie :-)
serdeczne dzięki za podsuniecie pomysłu. Zaraz poszukam coś o tej Poppy :)
ReplyDeleteja tez czekam na słonko, bo przez te ponure dni nic mi się nie chce :P
ReplyDeletexoxo
Failien
ja też chcę słonko!!!;-)
ReplyDeletexoxo
Failien