Uwielbiam wychodzić z domu w weekendy. Czasami są to spotkania ze znajomymi, czasami zwykła kawa gdzieś na mieście, albo kolacja w pobliskiej knajpce. Ale czasami po całym tygodniu pracy i wielu spotkaniach służbowych mam zwyczajnie ochotę posiedzieć w domu przy lampce wina.
Gotowanie we dwoje jest bardzo przyjemne. Upewnijcie się, że towarzyszy temu Wasza ulubiona muzyka i napełnijcie kieliszki zanim usiądziecie do stołu. To ma być fajna zabawa a nie tylko przyrządzanie wspólnego posiłku. Może nawet jakiś mały taniec z ukochanym w kuchni? No i postarajcie się o trochę bardziej oryginalny przepis niż zwykłe schabowe. Proponuję zacząć od wspólnych zakupów. Nas oczy poniosły w stronę norweskich homarów. A o to co stworzyliśmy :-) Wyjątkowo pyszne i proste danie. Homary możecie zastąpić dużymi krewetkami. Udanej zabawy w kuchni ♥♥♥
A co nam dziś będzie potrzebne?
- makaron linguini
- norweskie homary (my użyliśmy 10 sztuk)
- pomidorki koktailowe
- białe wino
- czosnek
- natka pietruszki
- masło, oliwa, sól i piperz
A co robimy?
Homary czyścimy porządnie w zimnej wodzie. Oliwę z odrobiną masła rogrzewamy na dużym rondlu. Na gorący tluszcz wrzucamy 2 pokrojone ząbki czosnku i do tego dodajemy nasze homary. Po minucie smażenia dodajemy kieliszek białego wina. Po niecałych 5 minutach wyciągamy homary i odkładamy je na bok.
W osobnym garnku gotujemy makaron według wskazówek na opakowaniu.
Do naszego sosu wrzucamy pomidorki koktailowe przekrojone w pół i wszystko razem dusimy. W momencie, kiedy pomidory są już miekkie dodajemy homary. Dusimy je razem z pomidorami przez kolejne 2 minuty. dodajemy makaron i całość posypujemy natką pietruszki. Nasza kolacja jest gotowa ♥♥♥
Gotowanie we dwoje jest bardzo przyjemne. Upewnijcie się, że towarzyszy temu Wasza ulubiona muzyka i napełnijcie kieliszki zanim usiądziecie do stołu. To ma być fajna zabawa a nie tylko przyrządzanie wspólnego posiłku. Może nawet jakiś mały taniec z ukochanym w kuchni? No i postarajcie się o trochę bardziej oryginalny przepis niż zwykłe schabowe. Proponuję zacząć od wspólnych zakupów. Nas oczy poniosły w stronę norweskich homarów. A o to co stworzyliśmy :-) Wyjątkowo pyszne i proste danie. Homary możecie zastąpić dużymi krewetkami. Udanej zabawy w kuchni ♥♥♥
A co nam dziś będzie potrzebne?
- makaron linguini
- norweskie homary (my użyliśmy 10 sztuk)
- pomidorki koktailowe
- białe wino
- czosnek
- natka pietruszki
- masło, oliwa, sól i piperz
A co robimy?
Homary czyścimy porządnie w zimnej wodzie. Oliwę z odrobiną masła rogrzewamy na dużym rondlu. Na gorący tluszcz wrzucamy 2 pokrojone ząbki czosnku i do tego dodajemy nasze homary. Po minucie smażenia dodajemy kieliszek białego wina. Po niecałych 5 minutach wyciągamy homary i odkładamy je na bok.
W osobnym garnku gotujemy makaron według wskazówek na opakowaniu.
Do naszego sosu wrzucamy pomidorki koktailowe przekrojone w pół i wszystko razem dusimy. W momencie, kiedy pomidory są już miekkie dodajemy homary. Dusimy je razem z pomidorami przez kolejne 2 minuty. dodajemy makaron i całość posypujemy natką pietruszki. Nasza kolacja jest gotowa ♥♥♥
Boże, to wszystko tak pysznie wygląda. Z drugiej strony biedne zwierzątka. xD
ReplyDeleteMój facet by powiedział, że chyba żartuję, jeżeli chciałabym z nim gotować, bo on to może "najwyżej mi kanapki zrobić" ;) haha
Ja z moim ukochanym aż takich wykwintnych kolacji nie robimy, ale ostatnio wspólny grill we dwoje, a potem tańce przy ognisku, którymi mnie zaskoczył... :)
ReplyDeletemmmm, pycha!!!!! uwielbiam owoce morza a w takim zestawieniu to naprwdę, aż się chce jeść!! dodaję do obserwowanych! :-) pozdrawiam!
ReplyDeletemniam mniam ale to musi byc pyszne :) zapraszam do polubienia na facebooka http://www.facebook.com/pages/Zaira-Moda-Sport-Uroda/347640335309823
ReplyDeleteZ owoców morza lubie tylko kraby : D
ReplyDeleteFajnie, że robicie wspólną kolację razem a nie tak jak to się już przyjęło kobiety do garów a faceci przed komputer :)
ReplyDeleteAczkolwiek ja nie jadam owoców morza:P kiedyś nawet chciałam się przełamać, ale nie wyszło :P
Ale bardzo ładnie i kolorowo wyglądają na patelni :))
ale narobiłaś mi apetytu ! wygląda genialnie
ReplyDeletewięcej o modzie:
http://milk-and-biscuit.blogspot.com/
cos dla mnie. Wyglada pysznie!
ReplyDeletewygląda obłędnie! muszę spróbować;)
ReplyDelete